Zdolności manualne u mnie stoją raczej na niskim poziomie niestety, ale radość z noszenia własnoręcznie zrobionej rzeczy jest ogromna, więc jak dla mnie nie musi być idealnie.
Najpierw bluzka z niezwykle życiowym tekstem z filmu "Amelia", potem bluzka dla mojego chłopca no i ja przed wyjściem na imprezę. Bluzka z krzyżem, która już była, ale nie na mnie tylko na podłodze ;), do tego jeden z moich najlepszych zakupów, ukochana dresowa marynarka z podszewką w paski zakupiona w Reserved za jedyne 40zł! I eko torba o której zrobieniu marzyłam od dawna. A, no i dodatki....pierścień ze skarabeuszem jest już świetnie znany, ale razem z nim występuje dzisiaj mój nowy nabytek, wymarzony double ring z ćwiekami <3
koszulki są boskie :)
OdpowiedzUsuńyay, super pomysl
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy robisz
OdpowiedzUsuńhttp://pocahontas-marta.blogspot.com/
genialny pomysł, fajne hasła :)
OdpowiedzUsuńmój blog - tattwa
rewelacja!!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńjesteś taka oryginalna <3 Kocham Twoje pomysły! Powinnas zacząc sprzedawać swoje wyroby.
OdpowiedzUsuńahahah lubię tę koszulkę z trójkątem :D
OdpowiedzUsuńgenialne koszulki ;)
OdpowiedzUsuńzdolna jesteś! ;d
OdpowiedzUsuńhahahah, świetne koszulki! trójkąt.
OdpowiedzUsuńAle macie genialne koszulki :)
OdpowiedzUsuńi love your blog!!
OdpowiedzUsuńswietne koszulki!
OdpowiedzUsuńświetne masz włosy!
OdpowiedzUsuńŚwietne, świetne! Też muszę dorwać taką farbkę, przydałaby się ;).
OdpowiedzUsuń